Wykorzystując wolny i długi świąteczny weekend, postanowiliśmy pohasać po Małej Fatrze. Góry te zrobiły na nas olbrzymie wrażenie. Tutejsze szlaki do łatwych nie należą, kondycja jest wskazana, ale widoki z głównej grani wynagradzają każdy wysiłek.
W ciągu 3 dni udało nam się wdrapać na główne i ważniejsze szczyty tej części Karpat. Byliśmy na Stohu, Chlebie, Velkym i Malym Krivaniu, a także przeszliśmy Ścieżkę Janosika – wszak to jego tereny, tu bowiem urodził się ten chyba najbardziej znany Zbójnik.
Serdecznie polecamy wędrówki szlakami Małej Fatry! 🌲✨